Wracamy wczoraj wszyscy do domu. Przechodzimy obok dwóch "zmęczonych"
panów stojących miedzy ogrodzeniem a krzakami. Jeden postawił browca na
chodniku.
Olek: Niech Pan nie stawia na chodniku, bo się panu przewróci, potłucze i rozleje i nie będzie Pan miał...
Olek: Niech Pan nie stawia na chodniku, bo się panu przewróci, potłucze i rozleje i nie będzie Pan miał...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkie komentarze przed opublikowaniem są moderowane.
Wszystkie komentarze zawierające w treści reklamę i linki reklamowe kierujące do stron o charakterze komercyjnym będą usuwane (nie dotyczy podlinkowania nazwy użytkownika).
Linki do Waszych blogów mile widziane.