piątek, 24 października 2014
czwartek, 23 października 2014
czwartek, 16 października 2014
wtorek, 14 października 2014
115. Kolekcjoner ...
Z dnia: 10-10-2014
Odbieranie Młodego ze szkoły to zawsze wyzwanie. Nigdy nie wiesz czym Cię zaskoczy...
Np. wczoraj:
To, że zapomniał części rzeczy do plecaka schować - pikuś. Przyzwyczaiłem się.
To, że plecak upierdzielony pasztetem, bo nie dojadł i wrzucił jak popadnie - pikuś. Przyzwyczaiłem się.
Ale na pół reklamówki kamieni w szafce w szatni nie byłem przygotowany...
-Olek! Co to jest?
-Moja kolekcja kamieni
-Ale skąd się tu wzięły?
-Przyniosłem w kieszeniach.
-Masz to posprzątać!
-... No dobra..... A tato, tato widzisz tego chłopaka?
-Widzę... I co?
-On mi zabrał kawałek meteorytu!
-Skąd wiesz, że to był meteoryt?
-Oj tato! Bo jak robiłem kolekcję to spadł z góry... Zresztą ja się lepiej znam na meteorytach to wiem.
Np. wczoraj:
To, że zapomniał części rzeczy do plecaka schować - pikuś. Przyzwyczaiłem się.
To, że plecak upierdzielony pasztetem, bo nie dojadł i wrzucił jak popadnie - pikuś. Przyzwyczaiłem się.
Ale na pół reklamówki kamieni w szafce w szatni nie byłem przygotowany...
-Olek! Co to jest?
-Moja kolekcja kamieni
-Ale skąd się tu wzięły?
-Przyniosłem w kieszeniach.
-Masz to posprzątać!
-... No dobra..... A tato, tato widzisz tego chłopaka?
-Widzę... I co?
-On mi zabrał kawałek meteorytu!
-Skąd wiesz, że to był meteoryt?
-Oj tato! Bo jak robiłem kolekcję to spadł z góry... Zresztą ja się lepiej znam na meteorytach to wiem.
114. Kontrola biletów ...
Z dnia: 01-10-2014
Taka sytuacja. Kontrola biletów w tramwaju. Ja z Olkiem stoimy, Aga z
Zośką siedzą. Kontroler sprawdził mi bilet. Agę ominął i poszedł dalej.
Olek: - Proszę Pana! Proszę Pana! Mamie też niech Pan sprawdzi. Ona też ma.
Olek: - Proszę Pana! Proszę Pana! Mamie też niech Pan sprawdzi. Ona też ma.
113. Uwagi w zeszycie ...
Z dnia: 24-09-2014:
- Olek, dlaczego jesteś w szkole niegrzeczny i ciągle przynosisz uwagi w zeszycie?
- Bo jeszcze trochę i zapiszą mi cały zeszyt i już nie będę dostawał uwag.
...
- Ale wiesz... potem kupimy nowy zeszyt.
- Yyyy....
- Bo jeszcze trochę i zapiszą mi cały zeszyt i już nie będę dostawał uwag.
...
- Ale wiesz... potem kupimy nowy zeszyt.
- Yyyy....
112. Śpiewak #2
Z dnia 04-09-2014
Dzień jak co dzień. Jedziemy z Olkiem autobusem... do szkoły. Olek
śpiewa wymyśloną przez siebie piosenkę jak to fajnie iść do szkoły na
nutę "Pojedziemy na łów".
W końcu mówię:
- Olek, przestań już śpiewać.
-Ale ja chcę śpiewać.
-Ale nie wszyscy chcą słuchać jak śpiewasz.
Chwila spokoju.
Po chwili Olek znowu zaczyna.
-Olek!
-No co? Przecież ja nie śpiewam tylko mówię śpiewająco.
W końcu mówię:
- Olek, przestań już śpiewać.
-Ale ja chcę śpiewać.
-Ale nie wszyscy chcą słuchać jak śpiewasz.
Chwila spokoju.
Po chwili Olek znowu zaczyna.
-Olek!
-No co? Przecież ja nie śpiewam tylko mówię śpiewająco.
111. Pistolet na wodę ...
Z dnia: 09-08-2014
Olek właśnie bawi się karabinem na wodę. Nalewa wodę i psika sobie przez
balkon. Mówię: "Olek, weź daj spokój, ktoś będzie szedł i go
opryskasz... a jak będzie szedł pan ochroniarz...". Olek na to z
szelmowskim uśmiechem na twarzy: "Nooo to coooo?"
110. Instruktor nauki jazdy ...
Z dnia: 19-06-2014
Podróżujemy dzisiaj samochodem we czwórkę. W końcu Olek do Mamy:
- Mamo, czy Ty umiesz skręcać samochodem?
- Tak synku, umiem skręcać samochodem.
- Ale czy nikt Ci nie mówi gdzie masz skręcać?
- Nie nikt mi nie mówi.
- Ale pamiętasz, że po krawężnikach się nie jeździ? *
- Mamo, czy Ty umiesz skręcać samochodem?
- Tak synku, umiem skręcać samochodem.
- Ale czy nikt Ci nie mówi gdzie masz skręcać?
- Nie nikt mi nie mówi.
- Ale pamiętasz, że po krawężnikach się nie jeździ? *
:)))))
* tak było pod Leroy Merlin ze 3 miesiące temu, lub nawet więcej
* tak było pod Leroy Merlin ze 3 miesiące temu, lub nawet więcej
108. Prosta odpowiedź ...
Z dnia: 26-08-2014
- Olek, dlaczego jesteś taki upierdliwy?
- Dzieci takie są!
(ZONK!)
- Dzieci takie są!
(ZONK!)
107. Wymiana zdań ...
Z dnia: 08-08-2014
Byłem w jednym markecie sportowym z moją szarańczą... chodzimy oglądamy i
nagle jakis młody gość wyskakuje na migi z pięściami do Olka... no to
Olek do niego... podobnie wali w powietrze.... Zobaczyła to Zośka,
podbiegła do napastnika i mówiąc delikatnie... opie..ła go (w tylko sobie znanym języku) ... Gozdeczek w
tył zwrot i w nogi :)
105. Kara ...
Z dnia: 16-06-2014
Olek miał wymyślić sobie karę. Oczywiście nic nie
przychodziło mu do głowy. W końcu stwierdził, że nie będzie się bawił. Powiedziałem że to nie jest kara. Stwierdził, że w takim razie nie będzie
oglądał bajek. Zaakceptowałem. Stwierdził, że jednak nie, że będzie
szorował podłogę lub zmywał naczynia. Odpowiedziałem, że nie bo to jest
obowiązek i nie można tak karać a oglądanie bajek jest jego prawem lub
przywilejem i kara to właśnie odebranie tego prawa lub przywileju.
W domu
przeprosił i obiecał poprawę, wiec ponownie uzyskał prawo oglądania
bajek.
No i w jednej bajce rodzice mówią do syna, że jeśli chce
przeprosić i naprawić swój błąd to musi pokazać i zrobić coś więcej niż
to co robi zawsze.
Pytam:
- Olek słyszałeś?
- Słyszałem, nie słyszałbym jakby nie było głosu...
Pytam:
- Olek słyszałeś?
- Słyszałem, nie słyszałbym jakby nie było głosu...
104. Śpiewak ...
Z dnia: 13-06-2014
Siedzimy w autobusie z przodu po prawej, znaczy obok kierowcy. Olek
śpiewa "Konduktorze łaskawy zawieź nas do Warszawy". Staram się go
uciszyć, na co kierowca:
- Niech śpiewa. Ładnie śpiewa to co ma się nudzić.
Nooo... to sie zaczęło... Decybele poszły w góre 0_o
- Niech śpiewa. Ładnie śpiewa to co ma się nudzić.
Nooo... to sie zaczęło... Decybele poszły w góre 0_o
103. Cukierki ...
Z dnia: 12-06-2014
Olek: Tato, jak dojedziemy do domu to dasz mi cukierka... i Zośce i Cwaniakowi...
Ja: No to ile cukierków potrzebujemy?
Olek: Trzy
Ja: Super, a gdybym i ja chciał cukierka to ile potrzebujemy?
Olek: Tyle i tyle (powiedział pokazując obie dłonie i dwukrotnie zginając i prostując palce).
Ja: ???
Olek: No aby starczyło nam na dłużej!
Ja: No to ile cukierków potrzebujemy?
Olek: Trzy
Ja: Super, a gdybym i ja chciał cukierka to ile potrzebujemy?
Olek: Tyle i tyle (powiedział pokazując obie dłonie i dwukrotnie zginając i prostując palce).
Ja: ???
Olek: No aby starczyło nam na dłużej!
102. Takie życie ...
Z dnia: 02-06-2014
Babcia rozmawia z Olkiem:
Babcia: Olek którą dziewczynę najbardziej lubisz?
Olek: Halinkę.
B: Halinkę? Mówiłeś, że Kasię...
O: Oj, no Kasię też najbardziej. Takie życie!
Babcia rozmawia z Olkiem:
Babcia: Olek którą dziewczynę najbardziej lubisz?
Olek: Halinkę.
B: Halinkę? Mówiłeś, że Kasię...
O: Oj, no Kasię też najbardziej. Takie życie!
101. Uwaga ...
Z dnia: 30-05-2014
Wracamy wczoraj wszyscy do domu. Przechodzimy obok dwóch "zmęczonych"
panów stojących miedzy ogrodzeniem a krzakami. Jeden postawił browca na
chodniku.
Olek: Niech Pan nie stawia na chodniku, bo się panu przewróci, potłucze i rozleje i nie będzie Pan miał...
Olek: Niech Pan nie stawia na chodniku, bo się panu przewróci, potłucze i rozleje i nie będzie Pan miał...
100. Pierwsze trudne pytanie...
Z dnia: 31-05-2014
Nadeszła pora na trudne pytania.
Olek: Mamo co to znaczy rodzić?
Mama: No to znaczy jak mama rodzi dziecko (czy jakoś tak to było).
Olek: A którą stroną?
....
Ja: Główką...
Olek: Aha...
No zaczyna się...
Nadeszła pora na trudne pytania.
Olek: Mamo co to znaczy rodzić?
Mama: No to znaczy jak mama rodzi dziecko (czy jakoś tak to było).
Olek: A którą stroną?
....
Ja: Główką...
Olek: Aha...
No zaczyna się...
99. Dzień dobry ...
Z dnia: 06-04-2014
Scena: Plac zabaw przy przedszkolu. Olek na huśtawce. Ja huśtam... Obok nas ogrodzenie... Za ogrodzeniem idze siebie jegomość:
Olek: Dzień dobry... dzień dobry... dzień dobry...
Ja: Olek. proszę nie zaczepiaj każdego kogo zobaczysz...
Olek: Dzień dobry... dzień dobry... dzień dobry...
Jegomość: Dzień dobry.
Olek: No... w końcu odpowiedział!
Olek: No... w końcu odpowiedział!
98. Prezent ...
Z dnia: 20-03-2014
Babcia: - Olek co Wam przywieźć następnym razem?
Olek: - Słodycze....
Babcia: - Słodyczy nie, bo ja nie jadam...
Olek: - Ale ja tak...
Babcia: - Olek co Wam przywieźć następnym razem?
Olek: - Słodycze....
Babcia: - Słodyczy nie, bo ja nie jadam...
Olek: - Ale ja tak...
97. Rozmowny ...
Z dnia: 18-03-2014
Sceneria: autobus
Bohaterowie główni: Pan (z naprzeciwka), Olek i Ja
Bohaterowie drugiego planu: podśmiechujący się w naszej okolicy.
Bohaterowie główni: Pan (z naprzeciwka), Olek i Ja
Bohaterowie drugiego planu: podśmiechujący się w naszej okolicy.
Takie streszczeniea sytuacyjne (żałuję, że nie miałem dyktafonu)
Pan sobie gra na telefonie:
O: - O Pan gra, w co Pan tam gra, tato fajne też chce takie
...
O: - No dalej, tędy, uwolnij tą Calineczkę noooo, szybko...
...
O: - Co wygrał Pan?
P: - Nie wygrałem...
O: - Czyli Pan przegrał!
....
Ja: -Olek apropos Calineczki, czytała Wam Pani bajkę o Calineczce w Przedszkolu?
O: - Tak, czytała...
J: - No to opowiedz o czy była?
O: - Nie wiem, nie słuchałem bo gadałem z Kasią...
...
O: - Pan to jest fajny,lubię Pana, piąteczka!... Będziemy się spotykać co?
...
itp....
Pan sobie gra na telefonie:
O: - O Pan gra, w co Pan tam gra, tato fajne też chce takie
...
O: - No dalej, tędy, uwolnij tą Calineczkę noooo, szybko...
...
O: - Co wygrał Pan?
P: - Nie wygrałem...
O: - Czyli Pan przegrał!
....
Ja: -Olek apropos Calineczki, czytała Wam Pani bajkę o Calineczce w Przedszkolu?
O: - Tak, czytała...
J: - No to opowiedz o czy była?
O: - Nie wiem, nie słuchałem bo gadałem z Kasią...
...
O: - Pan to jest fajny,lubię Pana, piąteczka!... Będziemy się spotykać co?
...
itp....
96. Kulig
Z dnia: 09-01-2014
Dowiedziałem się w autobusie (i przy okazji "okoliczni"
pasażerowie), że jak spadnie śnieg to Olek bedzie prowadził samochód z
przyczepionymi sankami, a ja będę jechał na sankach lub....... w
bagażniku.
Dodatkowo obiecał, że zaświeci mi światło w tym bagażniku.
95. Śniadanie ...
Z dnia: 05-12-2013
Dzisiaj rano śniadanie szło Olkowi jakoś topornie, więc...:
- Tato, postanowiłem, że te pół kanapki i picie zostawię Świętemu Mikołajowi... Jak przyjdzie to sobie zje. Przecież nie może głodny chodzić...
94. Gummy Bear ...
Z dnia: 22-11-2013
- Tato jaka to jest piosenka co jest taki pan i ma samochód co skacze?
- Oj nie wiem, może Gumimiś?
- O tak, bo zapomniałem jak się nazywa.
- A co, słuchaliście w przedszkolu?
- Nie... ale znam kawałek i chciałem Ci zaśpiewać.
- No dawaj.
- "paripap!"
93. Granie w planszówkę...
Z dnia: 18-11-2013
Gram z Olkiem w grę planszową na dwie kostki i za każdym razem, gdy nie patrzę, wypadają mu dwie szóstki. :)
A wiecie jak wyrzucając 4 oczka przesunąć się o 5?
"Jeden. Dwa. Trzy. Czte. Ry."
92. Jaki to samochód?
Z dnia: 22-10-2013
-Olek, jaki to samochód?
- Nie wiem.
- Toyota.
- Aha. Jota.
- Nie. Toyota.
- Przecież mówię, że to Jota.
-Olek, jaki to samochód?
- Nie wiem.
- Toyota.
- Aha. Jota.
- Nie. Toyota.
- Przecież mówię, że to Jota.
91. Piesek ...
Z dnia: 10-10-2013
Scenka sytuacyjna (Olek w autobusie). Obok nas parka z ratlerkiem na rękach.
Scenka sytuacyjna (Olek w autobusie). Obok nas parka z ratlerkiem na rękach.
- Tato, ale mały szczeniaczek...
- Yyy. Oluś to jest duży pies.
- Taaaak? hm, a nie wygląda...
Mija chwila ...
- Fajny ten piesek... - i Olek wyciąga rękę...
- Olek stop. Piesek Cię nie zna. Mógłby Cię...
- Nie zna mnie? Nie ma sprawy... To ja mu się przedstawię. Nazywam się Olek...
90. Pierwsza miłość? ...
Z dnia: 04-10-2013
Jedziemy rano z Olkiem autobusem (a jakże). Niedaleko nas, trzy wyciągnięcia ręki jedzie jakaś dziewczynka (z mamą). Olek zaczyna do niej machać. Dziewczynka się rewanżuje i przesyła mu buziaki. No i teraz tak machają i cmokają. W pewnym momencie dziewczynka wysiada. Po 2-3 minutach Olek rzuca:
- Tato, marzę o mojej dziewczynce.
89. Pytanie i odpowiedź...
Z dnia: 05-09-2014
- Olek, dlaczego jesteś taka chudzina?
- Nie tato. Ja jestem starszak po prostu.
- Olek, dlaczego jesteś taka chudzina?
- Nie tato. Ja jestem starszak po prostu.
88. Mały żebrak...
Z dnia: 25.06.2013
Aż boję się wracać dzisiaj z Olkiem autobusem.
W zeszłym tygodniu bardzo ładnie witał się z każdym kto się dosiadał, w stylu:
- Dzień dobry Pani...
Po czym przechodził bezpośrednio do pytania:
- Czy ma Pani coś do jedzenia?
- Tak mam w domu :)
- A w torebce?
...
<ZONK!>
...
Z dnia: 26.06.2013
Wczoraj spał... ufff.
87. Przemówił czynem...
Z dnia: 18.06.2013
Wracamy z Olkiem autobusem. Chcemy wysiadać. Już jesteśmy przy drzwiach. Tłok jak w Indiach. Mówię "Przepraszam". Zero reakcji. Młody przeszedł do ofensywy, zanim zdążyłem zareagować powtórzył "Przepraszam" i wypchnął gościa z autobusu.
86. Przyszły emigrant?
Z dnia: 13.06.2013
Oglądając okolicę zza okna autobusu Olek stwierdził:
- Muszę spadać do innego kraju!
Oglądając okolicę zza okna autobusu Olek stwierdził:
- Muszę spadać do innego kraju!
85. Nie poczekały...
Z dnia: 06.05.2013
Trzymając Olka na kolanach w autobusie w pewnym momencie poczułem rezonans szarpiący mi nogawkę w spodniach, któremu towarzyszył długi przerywany efekt dźwiękowy mający na celu podrażnienie receptorów czuciowych najbliższej okolicy.
Dalej sytuację można opisać słowami piosenki "...gdy emocje już opadły...".
Po wyjściu z autobusy pytam Olka dlaczego to zrobił.
- Tatusiu, ja myślałem, że poczekają, ale one tak nie myślały.
- Kto?
- No bąki!
84. Spiderman
Z dnia: 27.02.2014
Olek założył bluzę Spidermana (wyglądem przypominającą kostium superbohatera). No i jedziemy sobie autobusem:
- Olek?
... cisza ...
- Olek, słyszysz mnie?
... cisza ...
- Spajdermenie... słyszysz mnie?
- Tak. Co się stało?
...
Olek założył bluzę Spidermana (wyglądem przypominającą kostium superbohatera). No i jedziemy sobie autobusem:
- Olek?
... cisza ...
- Olek, słyszysz mnie?
... cisza ...
- Spajdermenie... słyszysz mnie?
- Tak. Co się stało?
...
83. Monster High
Z dnia: 27.02.2014
- Olek, patrz Monster High.
- Gdzie?
- No tam na wystawie w sklepie.
- Eee już widziałem. (chwila ciszy) Tato czy możesz sprawić abym na imieniny nie dostał tego Monster High? Bo to jest nudne.
- Mogę... tak jest nudne, brzydkie i ohydne...
- Tak, no i jest dla dziewczyn.
82. Analityk
Z dnia: 28.01.2014
Olek i Zośka dostali po wafelku. Schowałem resztę opakowania i mówię "To ostatnie, więcej nie ma". Na to Olek "Więcej nie ma? Muszę sprawdzić". I idzie...
Ja zadowolony, myślę sobie "Sprawdzaj, i tak nie dosięgniesz do szafki..."
Ale Olek kroki kieruje do kosza na śmieci. Zagląda i mówi "Opakowanie się nie wyczerpało... więc ile jeszcze zostało...?"
...
ZONK!
Ja zadowolony, myślę sobie "Sprawdzaj, i tak nie dosięgniesz do szafki..."
Ale Olek kroki kieruje do kosza na śmieci. Zagląda i mówi "Opakowanie się nie wyczerpało... więc ile jeszcze zostało...?"
...
ZONK!
81. Kiblowanie...
Z dnia: 28 czerwiec 2013
Olek i Zośka zostali przyłapani w kibelku. Olek zatkał zlew i sprawdzał ile jest on w stanie pomieścić wody. Zośka wylewała na podłogę wodę z ... sedesu.
W związku z tym, że nie był to pierwszy raz otrzymali reprymendę, a Olek jako prowodyr zabawy nakaz pójścia do swojego pokoju:
-"Olek do swojego pokoju marsz",
-"Jaaa? Ale ja nie kiblowałem..."
No po tym tekście moja stanowczość stanowczo opadła :)
W związku z tym, że nie był to pierwszy raz otrzymali reprymendę, a Olek jako prowodyr zabawy nakaz pójścia do swojego pokoju:
-"Olek do swojego pokoju marsz",
-"Jaaa? Ale ja nie kiblowałem..."
No po tym tekście moja stanowczość stanowczo opadła :)
80. Brudas
Z dnia: 12 lipiec 2013
Siedzimy na pętli gdy nagle Olek patrząc przez okno krzyczy:
- Tato tamten pan wyrzucił coś na trawę. Ale przecież tak nie można.
W autobusie poruszenie, chyba śpiochy się pobudziły. Każdy zdziwiony zaczął się rozglądać.
Krótka wymiana zdań z Olkiem po cichu i Olek znowu dość głośno:
W autobusie poruszenie, chyba śpiochy się pobudziły. Każdy zdziwiony zaczął się rozglądać.
Krótka wymiana zdań z Olkiem po cichu i Olek znowu dość głośno:
- Tak tato tylko brudasy wyrzucają na trawę, a nie ludziki ... tacy jak my. My wyrzucamy do kosza.
Z dumy pierś mi urosła jak u gęsi wyścigowej.
79. Wąchanie...
Z dnia: 29 marzec 2013
Rozmowa z Olkiem w autobusie:
- Tato mogę puścić bąka?
- Nie, nie możesz. Trzymaj aż wysiądziemy.
- Ale dlaczego nie mogę?
- Bo to nieładnie.
- Ale powiedz mi!
- Bo to nieładnie.
- Tato, ale powiedz mi!
- No co mam Ci powiedzieć jeszcze?
- Że ludziki nie chcą wąchać!
Rozmowa z Olkiem w autobusie:
- Tato mogę puścić bąka?
- Nie, nie możesz. Trzymaj aż wysiądziemy.
- Ale dlaczego nie mogę?
- Bo to nieładnie.
- Ale powiedz mi!
- Bo to nieładnie.
- Tato, ale powiedz mi!
- No co mam Ci powiedzieć jeszcze?
- Że ludziki nie chcą wąchać!
niedziela, 12 października 2014
środa, 8 października 2014
77. Zupa drobiowa z mleczkiem kokosowym
Dzisiejsza zupa jest modyfikacją pewnego przepisu... wobec tego aby być w porządku podam w pierwszej kolejności oryginalny przepis a następnie moje "usprawnienia" :)
poniedziałek, 6 października 2014
76. Frytki z dyni
Na wstępie chciałem poinformować, nie są to frytki typu ziemniaczanego... bo nie są chrupiące. Co więcej... są miękkie - ale ten smaczek :)
No dobrze... do zrobienia tej przekąski potrzebujemy niewielką dynię (moja miała ok 2,5 kg):
niedziela, 5 października 2014
75. Likier czekoladowo-chilli
Dzisiaj zrobiliśmy sobie spacer i przy okazji zahaczyliśmy o Lidla. Zakupy to był taki spontan - przede wszystkich jakieś tam orientalne przyprawy. Lecz mało tego. Ponieważ moje podniebienie uwielbia i czekoladę i chilli to moją uwagę przykuł pewien trunek: Likier o smaku czekolady z chilli:
Subskrybuj:
Posty (Atom)