wtorek, 14 października 2014

85. Nie poczekały...

Z dnia: 06.05.2013
Trzymając Olka na kolanach w autobusie w pewnym momencie poczułem rezonans szarpiący mi nogawkę w spodniach, któremu towarzyszył długi przerywany efekt dźwiękowy mający na celu podrażnienie receptorów czuciowych najbliższej okolicy.
Dalej sytuację można opisać słowami piosenki "...gdy emocje już opadły...".
Po wyjściu z autobusy pytam Olka dlaczego to zrobił.
- Tatusiu, ja myślałem, że poczekają, ale one tak nie myślały.
- Kto?
- No bąki!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszystkie komentarze przed opublikowaniem są moderowane.
Wszystkie komentarze zawierające w treści reklamę i linki reklamowe kierujące do stron o charakterze komercyjnym będą usuwane (nie dotyczy podlinkowania nazwy użytkownika).
Linki do Waszych blogów mile widziane.