Idziemy w jasną
Z błękitu utkaną dal
Drogą wśród łąk, pól bezkresnych
A7 D
I wśród zbóż szumiących fal.
Cicho, szeroko
Jak okiem spojrzenie śle
Jakieś się snują marzenia
W wieczornej spowite mgle.
Idziemy naprzód
I ciągle pniemy się wzwyż
By zdobyć szczyt ideałów
Świetlany, harcerski krzyż.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkie komentarze przed opublikowaniem są moderowane.
Wszystkie komentarze zawierające w treści reklamę i linki reklamowe kierujące do stron o charakterze komercyjnym będą usuwane (nie dotyczy podlinkowania nazwy użytkownika).
Linki do Waszych blogów mile widziane.