niedziela, 22 września 2013

12. Sałatka z zielonych pomidorów

Ponieważ pomidory nie dojrzały mi w tym roku na czas i trzeba było je zerwać "za młodu" postanowiłem je wykorzystać.

Do sporządzenia sałatki potrzebujemy zielone pomidory oraz cebulę (w proporcjach ok. 3:1), trochę soli i zalewę (o niej potem).

Wykonanie:
1. Większą garść zielonych pomidorów (miałem ok. 2,5 kg)...

2. ... pokroiłem w cienkie (ok. 2-3 mm) plasterki - proponuję kroić od czubka do szypułki, bo wtedy ładniej wygląda taki pomidor w przekroju.

3. Następnie kładłem pokrojone pomidory warstwami, każdą warstwę przesypywałem solą. Potem wszystko przemieszałem.

4. Odstawiamy posolone pomidory na 3h. Relaksik...


 Po przerwie...

5. W pojemniku z pokrojonymi i posolonymi pomidorami powinna zebrać się woda (sok) - nie będzie potrzebna, można odcisnąć i odlać.

6. Przyszła pora na cebulę. Płakałem ja bóbr ale jakoś udało się ją pokroić.

7.  Pokrojoną cebulę trzeba odparzyć. W tym celu przesypałem ją do durszlaka i zalałem wrzątkiem (cały czajnik).

8. Gdy cebula obciekła zmieszałem ją z pomidorami (wcześniej jeszcze raz odcisnąłem z nich wodę).


9. Przyszła pora na zrobienie zalewy. Litr wody, około 300 ml octu, cukier, ziele angielskie i czarny pieprz ziarnisty (po łyżce stołowej), oraz 4 listki laurowe doprowadziłem w garnku do wrzenia.

10. Niezbędne będą także wyparzone słoiki oraz wygotowane zakrętki.

11. W czasie gdy zalewa nabierała aromatu podczas gotowania, ja poupychałem (dosłownie) pomidory z cebulą w słoikach.

12. Po czym zalałem wszystko zalewą i pozakręcałem słoiki.

13. Słoiki wstawiłem do napełnionych wodą garnków (mniej więcej do połowy wysokości słoików). Słoiki nie powinny się stykać ani ze sobą ani ze ściankami garnka. Po zagotowaniu się wody w słoikach, tzw. "pasteryzacja" trwała ok 20. minut na małym ogniu.

14. Skutki uboczne. Zostało mi trochę zalewy. Zamiast wylewać ją do zlewu postanowiłem ją jakoś wykorzystać. Dodałem do niej łyżeczkę soli i ponownie zagotowałem. W międzyczasie przygotowałem słoik wypełniony zieloną papryczką chilli (+ 2 ząbki czosnku). Zalewania i pasteryzacja...

15. Po pasteryzacji pozwoliłem przetworom trochę się pogimnastykować. Najpierw trochę przestygły w garnkach, potem odwróciłem słoiki do góry dnem. W tej pozycji pozostały do całkowitego wystygnięcia.

16. Gotowe sałatki:

17. ... i skutek uboczny:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszystkie komentarze przed opublikowaniem są moderowane.
Wszystkie komentarze zawierające w treści reklamę i linki reklamowe kierujące do stron o charakterze komercyjnym będą usuwane (nie dotyczy podlinkowania nazwy użytkownika).
Linki do Waszych blogów mile widziane.