sobota, 14 września 2013

10. Czipsy z dyni z sosem paprykowym

Ostatnio moja Luba oglądała tefałena o poranku i spodobał jej się przepis na mały rarytas. Dostałem rozkaz i w konsekwencji sobotnie popołudnie upłynęło mi na mieszaniu łyżką, robieniu zdjęć i parzeniu palców.


 Składniki:

Czipsy z dyni:
  • kawałek dyni,
  • oliwa z oliwek,
  • papryka chilli (mielona),
  • tymianek, 
  • sezam,
  • sól.

Sos z papryki:
  • czerwona papryka,
  • oliwa z oliwek,
  • czosnek,
  • sól,
  • pieprz,
  • sok z cytryny,
  • bazylia (ups, nie miałem, więc dosypałem ziół prowansalskich).
Nie podaję miar i wag bo wszystko robiłem "na oko". Jeśli będzie to możliwe to więcej informacji zamieszczę w opisie.

Ale do rzeczy. Moje wykonanie:



1. Przygotowałem sobie kawałek dyni z usuniętymi pestkami, ...

2. ... którą obrałem ze skórki ...

3. ... a następnie pokroiłem na cienkie (ok. 2mm) plasterki.

4. Pokrojoną dynię, wraz z oliwą oraz przyprawami ...
... dokładnie wymieszałem w misce.

5. Wyłożyłem na blachę ...
... a następnie do piekarnika. Niech tam spędzi trochę czasu w temperaturze 150 st. C z włączonym termoobiegiem (aż zrobi się złoto-brązowa i chrupiąca).

W międzyczasie zabrałem się do robienia sosu z papryki.

5. Pokrojoną w paski czerwoną paprykę (sztuk półtora) wymieszałem z pozostałymi składnikami (ząbki czosnku poprzecinałem na pół) ...

6. Przełożyłem do żaroodpornego naczynia i już miałem wkładać do piekarnika, gdy przypomniałem sobie, że bez cebuli ani rusz...
... no i "ciach" ją na stosik.

7. Do piekarnika.

8. Nadeszła pora aby wyjąć czipsy, zrobiłem to - jednak ta pora była tylko w jeden trzeciej odpowiednia bo w pozostałych dwóch trzecich czipsy zachowały inny stan niż powinny ale i tak warto było.

Dobrze, że zdjęcie się nieco rozmazało to może negatywne komentarze skupią się na tym niedociągnięciu...

9. Po niedługim czasie wyjąłem też upieczoną delikatnie paprykę z dodatkami.

10. Ostatnim etapem przygotowania sosu było zblenderowanie wszystkiego razem (noooo bez czipsów) i wyeksponowanie go:

Podsumowanie: Czipsy jak czipsy - szczególnie te spalone... Ale za to sosik wyszedł pierwsza klasa.

Życzę smacznego !

A ja... idę do sklepu po czipsy tortilla - będą pasować do sosu :).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszystkie komentarze przed opublikowaniem są moderowane.
Wszystkie komentarze zawierające w treści reklamę i linki reklamowe kierujące do stron o charakterze komercyjnym będą usuwane (nie dotyczy podlinkowania nazwy użytkownika).
Linki do Waszych blogów mile widziane.