Odezwało się moje chłopskie pochodzenie (w trzecim pokoleniu). Postanowiłem poeksperymentować z parapetową uprawą sadzonek. Jeżeli efekty będą zadowalające chciałbym w tym roku cieszyć się smakiem własnych warzyw.
Pierwsze rozsady zacząłem sadzić już w lutym.Oto one:
Papryczka ostra. Nie wiem jaka odmiana. Nasiona zostały pozyskane z papryczek zakupionych w sklepie. Wyglądały jak pepperoni.
Papryka słodka - czerwona. Nasiona także pozyskane z papryki sklepowej.
Papryczka Piri-piri - Nasiona pozyskane z suszonych papryczek "sprowadzonych" z Afryki, których to garści stałem się posiadaczem dzięki uprzejmości sąsiada (Dziękuję Dareczku!). Zdjęcia brak gdyż jeszcze nie wzeszły.
Pomidory. Rozsadziłem 4 odmiany z nasion zakupionych w sklepie:
- pomidor gruntowy,
- pomidor Cuor di bue / typ "Bawole oko" (wysoki),
- pomidor gruntowy koktajlowy, karłowy,
- pomidor Harzfeuer.
Niestety na chwilę obecną nie jestem w stanie zlokalizować, która sadzonka to która odmiana.
Majeranek. Nasiona zakupione w sklepie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkie komentarze przed opublikowaniem są moderowane.
Wszystkie komentarze zawierające w treści reklamę i linki reklamowe kierujące do stron o charakterze komercyjnym będą usuwane (nie dotyczy podlinkowania nazwy użytkownika).
Linki do Waszych blogów mile widziane.