niedziela, 11 października 2015

374. QUAKE II

Przeglądając stare płyty CD, znalazłem między innymi grę Quake II i w tym samym momencie przypomniały mi się stracone godziny czasu sprzed kilkunastu lat. Okres studiów i rozgrywki z Rorkiem i Mareckim.


Quake II – gra FPS autorstwa id Software, wydana 30 listopada 1997 roku przez Activision.

Podstawowe wymagania sprzętowe:
  • OS: Windows 9x, Linux
  • RAM: 16 MB
  • CPU: Pentium 90 MHz
  • Grafika: karta graficzna z 64 MB RAM

Aktualnie nie mam komputera z systemem Windows 9x, więc postanowiłem uruchomić grę na Linux Mint 17.3 za pomocą Wine. Instalator uruchomił sie bez problemu:


Fabuła:
Akcja rozgrywa się w bliżej nieokreślonej przyszłości. Gracz, wcielając się w rolę jednego z obrońców Ziemi, bierze udział w desperackiej operacji Alien Overlord, wymierzonej przeciwko Stroggom, mającej na celu nie dopuścić do ich ostatecznej inwazji na rodzimą planetę głównego bohatera. Ofensywa Ziemian zostaje jednak szybko odparta, a wszyscy jej uczestnicy, z wyjątkiem gracza, giną lub dostają się do niewoli. Cudem ocalały z katastrofy marine, musi w pojedynkę wypełnić powierzoną mu misję — uratować Ziemię, przed atakiem Stroggów.


Po obejrzeniu wprowadzającego intro i dostosowaniu ustawień, można rozpocząć rozgrywkę. Na początku zaczynamy z dosyć cienką pukawką:

 

Potem jest już nieco lepiej:



Rozgrywka:
Poza trybem dla pojedynczego gracza Quake II oferuje również możliwość rozgrywki wieloosobowej, która pozwala na prowadzenie pojedynków w najbardziej popularnych trybach, tj. FFA (Free For All; odpowiednik klasycznego Deathmatchu), TDM (Team Deathmatch) czy CTF (Capture the Flag). Możliwa jest także rozgrywka w trybie kooperacji z innym graczem/graczami.

Tekst fragmentami zaczerpnięty z wikipedii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszystkie komentarze przed opublikowaniem są moderowane.
Wszystkie komentarze zawierające w treści reklamę i linki reklamowe kierujące do stron o charakterze komercyjnym będą usuwane (nie dotyczy podlinkowania nazwy użytkownika).
Linki do Waszych blogów mile widziane.