Czasami
zdarza się, że ktoś się do mnie odezwie w celu nawiązania mniejszej lub
większej współpracy. Podobna sytuacja wydarzyła się w listopadzie 2015
r. Zacząłem otrzymywać maile z propozycją współpracy od serwisu
Blomarket.pl.
Zarejestrowałem swoje trzy blogi (http://majsterklepka.blogspot.com, http://kyriosmk.blogspot.com, http://dziergatkove.blogspot.com) licząc na jakiś łup - niekoniecznie wielki.
I co? I wielkie rozczarowanie.
Przechodząc do konkretów:
Jak to działa? - Właściwie to nie działa, lub w moim przypadku nie zadziałało.Ale zaczynając od początku.
Pierwszym etapem było założenie darmowego konta na stronie. Następnie trzeba było dodać "blomarket" do autorów, do szablonu wrzucić skrypt zliczający statystyki i poczekać jakieś 30 dni na aktywację usługi.
Po aktywacji spokój przez jakiś czas i w końcu w kwietniu 2016 r, pojawiły się na moich 3 blogach reklamowe wpisy typu:
Skupmy się teraz, na krótkim podsumowaniu postów i tego jak znalazły się na blogu. Jednocześnie przeanalizuję jeden z maili zachęcających do współpracy.
Zaczyna się tak:
"Właściciel blogu, przed emisją artykułu otrzymuje @ z
wiadomością od kiedy zaczyna się kampania i jakiej jest treści. Możesz
nie zgodzić się na emisję artykułu bez konsekwencji."
Niestety,
w moim przypadku nic takiego nie miało miejsca. Nie dostałem maila, a o
zamieszczonych postach dowiedziałem się po wejściu na bloga.
Dalej w mailu możemy przeczytać:
"Sami
dbamy o jakość tych artykułów"... "Ciekawy artykuł związany z tematyką
bloga, fajnie wzbogaca treści już zamieszczone przez Właściciela Bloga."
Odniosłem wrażenie, że jednak nie.
Posty nie zostały dostosowane ani formą, ani stylem, ani tematyką do
któregokolwiek z moich blogów. Ot tak po prostu wrzucone na łapu capu
metodą CTRL+C, CTRL+V.
Pierwszy
kropek pominę, moja cierpliwość nie jest nieskończona i zupełnie
odwrotnie niż Wielka Orkiestra nie będę w to grał o jeden dzień dłużej.
Kompleksowego
wsparcia technicznego nie mialem okazji do końca przetestować, gdyż
przepływ informacji działa tylko na wejściu czarnej skrzynki. Tzn.
możemy zadać pytanie przez formularz znajdujący się w panelu:
Zrobiłem
to dwa razy, ale niestety jest jakiś problem z powrotem. W tą stronę
coś nie działa - bo raczej nie zakładam, aby komuś nie chciało sie po
prostu odpisywać, jesteśmy przecież profesjonalistami.
Co do zarobków - noooo... to zaczynam
Po
aktywowaniu konta, umieszczeniu wpisów na blogach, wysłaniu i nie
otrzymaniu korespondencji, zacząłem sobie powątpiewać w sukces całego
przedwsięwzięcia, ale postanowiłem dalej pomęczyć temat, poobserwować i
napisać ninejszą opinię.
I tak na panelu mogłem sobie pooglądać, że wszystkie moje blogi sa aktywne:
Poza
możliwością przechodzenia pomiędzy zakładkami była to jedyna
funkcjonalność, która działała. Pomimo zamieszczenia przez "blomarket"
artykułów na blogach, nic nie widziałem na ten temat z zakładce
"Artykuły":
W związku z powyższym wcale nie dziwi mnie fakt, że zakładka "Statystyki i zarobki" świeci pustkami:
Dzisiaj próbowałem się zalogować - niestety ta funkcjonalność też przestała działa działać.
Wracając do maila:
Yhhyyy, taaaaa, jasne.
:))))) Właśnie to zrobiłem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkie komentarze przed opublikowaniem są moderowane.
Wszystkie komentarze zawierające w treści reklamę i linki reklamowe kierujące do stron o charakterze komercyjnym będą usuwane (nie dotyczy podlinkowania nazwy użytkownika).
Linki do Waszych blogów mile widziane.